21 stycznia 2007

UTKANY W GŁĘBI ZIEMI

Medytacje nad tekstem Ps 139, 15.

1 Kierownikowi chóru. Dawidowy. Psalm. Panie, przenikasz i znasz mnie,
2 Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły,
3 widzisz moje działanie i mój spoczynek i wszystkie moje drogi są Ci znane.
4 Choć jeszcze nie ma słowa na języku: Ty, Panie, już znasz je w całości.
5 Ty ogarniasz mnie zewsząd i kładziesz na mnie swą rękę.
6 Zbyt dziwna jest dla mnie Twa wiedza, zbyt wzniosła: nie mogę jej pojąć.
7 Gdzież się oddalę przed Twoim duchem? Gdzie ucieknę od Twego oblicza?
8 Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś; jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę.
9 Gdybym przybrał skrzydła jutrzenki, zamieszkał na krańcu morza:
10 tam również Twa ręka będzie mnie wiodła i podtrzyma mię Twoja prawica.
11 Jeśli powiem: Niech mię przynajmniej ciemności okryją i noc mnie otoczy jak światło:
12 sama ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie, a noc jak dzień zajaśnieje: .
13 Ty bowiem utworzyłeś moje nerki, Ty utkałeś mnie w łonie mej matki.
14 Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła. I dobrze znasz moją duszę,
15 nie tajna Ci moja istota, kiedy w ukryciu powstawałem, utkany w głębi ziemi.
16 Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze; dni określone zostały, chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał.
17 Jak nieocenione są dla mnie myśli Twe, Boże, jak jest ogromna ich ilość!
18 Gdybym je przeliczył, więcej ich niż piasku; gdybym doszedł do końca, jeszcze jestem z Tobą.
19 O Boże, obyś zgładził bezbożnego, niech krwawi mężowie idą precz ode mnie!
20 Oni przeciw Tobie zmawiają się podstępnie, za nic mają Twoje myśli.
21 Panie, czyż nie mam nienawidzić tych, co nienawidzą Ciebie, oraz nie brzydzić się tymi, co przeciw Tobie powstają?
22 Nienawidzę ich pełnią nienawiści; stali się moimi wrogami.
23 Zbadaj mnie, Boże, i poznaj me serce; doświadcz i poznaj moje troski,
24 i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej, a skieruj mnie na drogę odwieczną!



Biblia Poznańska:
„Moje kości nie byłe zakryte przed Tobą, choć byłem stworzony w ukryciu, ukształtowany w głębokościach ziemi.”

(komentarz; Bóg, który formuje ciało ludzkie, jest porównany do tkacza zdobiącego tkaninę)

Biblia Tysiąclecia:
„nie tajna Ci moja istota, kiedy w ukryciu powstawałem, utkany w głębi ziemi.”

(komentarz; „Istota” - hebr. dosł. „kości”, uważane za istotną część jednolitej struktury człowieka; „ziemi” jako pramatki: Hi 1,21; Syr 40,1).

Biblia Romaniuk:
„Gdy zostałem ukształtowany w ciemnościach, cudownie utkany w ciemnościach ziemi, wszystkie moje członki były Ci już znane”.

Biblia Towarzystwo Biblijne:
„Żadna kość moja nie była ukryta przed tobą, choć powstałem w ukryciu, utkany w głębiach ziemi”.

Księga Psalmów ks. S. Łach:
„Nie była zakryta żadna kość przed Tobą, kiedy formowałem się w skrytości, i gdy tworzyłeś mnie w głębi ziemi”.

(komentarz; Psalmista mówi o tym, że nie były zakryte przed Bogiem jego kości, tj. całe jego jestestwo, które tworzył w głębi ziemi, tj. w łonie macierzyńskim , czyli w skrytości ciała matczynego, wywodzącego się z ziemi, jak i pierwszy mężczyzna.)

„Ty bowiem utworzyłeś moje nerki, Ty utkałeś mnie w łonie mej matki.”
„nie tajna Ci moja istota, kiedy w ukryciu powstawałem, utkany w głębi ziemi.”


Obraz jaki pojawia się przed naszymi oczami po przeczytaniu tego fragmentu, to widok Boga przyglądającemu się powstaniu człowieka. Powstanie człowieka dokonuje się jakby w dwóch miejscach tj. w łonie matki oraz we wnętrzu ziemi. Czy oznacza to, że człowiek powstaje w dwóch miejscach jednocześnie? Takie tłumaczenie jest może zbyt literalne, ale trzeba przyznać, że jest intrygujące. Może to być wynikiem swoistego dualizmu w rozumieniu pojęcia duszy. Ciało człowieka powstało z ziemi i do niej musi wrócić, zaś jego dusza pochodzi od Boga i powróci do Niego. Wszystkie tłumaczenia tego fragmentu zamieszczone powyżej zawierają obraz głębi ziemi. Niezależnie od tego jak będziemy rozumieli to swoiste rozdwojenie, nie można zaprzeczyć, że człowiek powstaje, w myśl psalmisty, „w środku (we wnętrzu) ziemi”. Środek jest uprzywilejowanym miejscem każdej rzeczy. Można by powiedzieć, że od środka zależy całość. Trudno sobie wyobrazić na przykład kulę z dwoma środkami. Chyba nie byłaby to już kula. Jeśli tak, to bycie w środku, to bycie najbliżej istoty. A cóż dopiero być utworzonym w środku.

Wiesław Gdowicz